11 listopada to świetna okazja do tego, by przybliżyć Wam sylwetkę mojego pradziadka Wacława Ławickiego, który walczył w obu wojnach światowych o wolność naszej Ojczyzny.
Kilka lat temu popełniłam tenże wpis na jego temat. Traktował on o korzeniach i skrzydłach, które powinniśmy dać swoim dzieciom.
W 2010 roku odsłoniłam w lokalnym muzeum Towarzystwa Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej pamiątkową tablicę poświęconą mojemu pradziadkowi. Dwie takie prezentacje przygotował mój śp. tata. Jedna z nich została przekazana Izbie Tradycji przy szkole w Cycowie, druga – lokalnemu muzeum właśnie.
Będąc wychowawcą poprzedniej klasy zabrałam dzieci na żywą lekcję historii we wspomnianym wyżej muzeum, gdzie zorganizowałam im spotkanie ze swoją cioteczną babcią Olą – córką Wacława. Opowiedziała nam ona wówczas jego ciekawą historię. Spotkałyśmy się potem jeszcze kilkakrotnie i utrwaliłyśmy te opowieści na nośniku cyfrowym, by ocalić je dla przyszłych pokoleń.
klasapanimagdy 