Dzień Kobiet

Podczas wczorajszych zajęć pracowaliśmy w parach metodą wędrujących kartek, na których wypisywaliśmy podane części mowy zawierające literę ą lub ę. Można je pobrać tutaj: czesci mowy z e i a Okazało się to nie lada wyzwaniem, mimo iż uczniowie mieli do dyspozycji słowniczki ortograficzne.

Nie były to jedyne chwile grozy, które wczoraj przeżyłam. Ze względów zdrowotnych znalazłam się na zwolnieniu lekarskim. Będę więc miała krótką przerwę w blogowaniu, zwłaszcza że nie najlepiej się czuję. Pora chyba wziąć sobie do serca spostrzeżenia osób z zewnątrz i zwolnić nieco tempo pracy. Wszak na łożu śmierci nikt nie żałuje, że za mało pracował.

Bardzo ubolewam nad tym, że nie mogłam być dziś ze swoją klasą. Dzień Kobiet ogłoszono Dniem Urody (propozycja dzieci) i jestem bardzo ciekawa, jak prezentowały się moje „gwiazdy”. Chłopcy w tym dniu mogli ubrać się elegancko, zaś dziewczynkom wolno było zaszaleć z makijażem, manicure, fryzurą i strojem.

Wypadł nam dziś – wręcz jak na zamówienie – temat „Niezwykła kobieta” o Marii Curie-Skłodowskiej. Obiecałam dzieciom, że zaprezentuję im o niej książkę, którą otrzymałam w liceum w nagrodę za wyniki w nauce (co ciekawe, dwa razy – rok po roku – trafiła mi się ta sama pozycja). Ponadto musieliśmy przełożyć spotkanie z panem burmistrzem. Cóż jednak zrobić. Zdrowie jest najważniejsze.

Pilot i ja

20170306_115312

Podczas dzisiejszych zajęć czytaliśmy fragment lektury pt. „Pilot i ja”, a następnie tworzyliśmy do niego ilustrację. Oto galeria prac:

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Na prośbę dzieci zrobimy jutro koleżeńską ocenę tych prac. Ponieważ robią to rzetelnie, przychyliłam się do tej propozycji.

20170306_094717

Ponadto według instrukcji Sylwestra wykonaliśmy papierowe modele samolotów, a następnie testowaliśmy na korytarzu ich możliwości.

Gdybym miała więcej czasu na pracę z tą lekturą, skorzystałabym z tej opcji.

 

 

Włóczykij i mleczny zwierz

Od 23 lutego do 5 marca br. odbywa się w naszym mieście Gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży „Włóczykij”. Jest to tak niesamowite i oblegane wydarzenie, że karnety i bilety rozchodzą się w okamgnieniu. Z tym większym entuzjazmem przyjęłam informację o tym, że koleżance, z którą dzielę salę, udało się zdobyć bilety na spotkanie i warsztaty z podróżnikami, którzy w owym festiwalu biorą udział. I tak oto pojawiliśmy się dziś w Gryfińskim Domu Kultury, gdzie najpierw obejrzeliśmy prezentację o zwierzętach z różnych zakątków świata, które dają mleko. Następnie zaś w dwóch grupach ubijaliśmy masło.

Dzieci nie kryły zdziwienia tym, że na pewnym etapie jego produkcji trzeba mu zafundować kąpiel w zimnej wodzie.

blog-20170302_111008

Warsztaty zakończyły się degustacją, a smak świeżego chleba z samodzielnie przygotowanym masłem z pewnością na długo pozostanie w pamięci dzieci.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Od podróżników dowiedzieliśmy się, że w domowych warunkach można zrobić masło w słoiku z kwaśnej, ok. 30% śmietany. Wystarczy odpowiednio długo potrząsać słoikiem.

Moim klasowym łowcom autografów dopisało dziś wyjątkowe szczęście. Na naszych warsztatach pojawił się bowiem Przemysław Lewandowski – pomysłodawca i organizator „Włóczykija”.

Otrzymaliśmy na wynos resztę wytworzonego przez nas masła. Jutro przynosimy pieczywo i kontynuujemy konsumpcję. Co ciekawe, akurat na języku angielskim wypada nam historyjka „Earl of Sandwich”. Lepiej być nie mogło! 🙂

Gdyby ktoś szukał prostego przepisu na chleb, to polecam ten. Właśnie upiekłam drugi bochenek. Dodałam do niego ziarna czarnuszki, której zapach mnie po prostu uwiódł. Polecam!

Jedna z moich uczennic – Dorotka wraz z mamą dzierga na szydełku. Przyniosła dziś do klasy samodzielnie zrobione motylki. Prawda, że piękne?

blog-20170302_120650

 

Badamy własności powietrza

Przeprowadziliśmy dziś zawarte w podręczniku doświadczenia związane z badaniem własności powietrza. Oprócz tego zrobiliśmy też kilka innych, które pojawiły się spontanicznie z uwagi na obecność balonów. Emocji było sporo, choć tylko 2 balony pękły z hukiem. W czasie przerw dzieci z radością podrzucały pozostałe. Żałowałam, że nie miałam ich dla każdego, ale wykorzystałam te, które zostały mi po urodzinowej imprezie synka. W związku z tym bawiliśmy się wspólnie, a na koniec zostawiliśmy je w klasie.

20170301_084913

Oprócz tego dzieci otrzymały kartę obserwacji temperatury powietrza jako zadanie domowe. Można ją pobrać tutaj: pomiar-temperatury

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.