Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia

Z okazji Dnia Chłopaka rodzice ufundowali dzieciom kino. Bardzo mi odpowiadało to, że było to lokalne kino, gdyż zachęcam dzieci do inwestowania i pomagania lokalnie.

Dziś obchodzony jest także Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia. Nasza szkoła przyłączyła się do tych obchodów. Klasa 3b miała się w nie aktywnie włączyć, ale poszliśmy do kina. Uratowałam honor, zdobywając certyfikat za podanie poprawnych wyników do kilku przykładów z tabliczki mnożenia. Brawo ja! 😉

Dla nauczyciela to pikuś
Dla nauczyciela to pikuś

Niezwykła lekcja muzyki

Nie dalej jak tydzień temu jedna z moich uczennic wyraziła rozczarowanie, że jak na klasę muzyczną mamy mało muzyki. Ponieważ u mnie „mówisz i masz”, zwiększyłam dzieciom dawkę przyjemnych dźwięków i czasu na zabawę nimi. Na dodatek udało mi się wykorzystać fakt, że instruktor gry na Bum Bum Rurkach akurat jest w Szczecinie (w Filharmonii Szczecińskiej odbywały się bowiem kilkudniowe warsztaty gry na BBR dla nauczycieli). Z przyjemnością zjawił się on dzisiaj w naszej szkole i brawurowo poprowadził warsztaty dla mojej klasy. Dzieci były zachwycone, z ogromnym zaangażowaniem uczestniczyły w tych zajęciach. Na koniec wyraziły nadzieję, że to nie ostatnie takie spotkanie. 🙂

Było fantastycznie! :-)
Było fantastycznie! 🙂

Bum Bum Rurki to nie tylko instrumenty. To wielofunkcyjna pomoc dydaktyczna. O ich walorach można poczytać na stronie: http://www.bumbumrurki.pl/ Polecam!

Zoo w Eberswalde

Byliśmy wczoraj na całodniowej wycieczce do zoo w Eberswalde (Niemcy). Skorzystaliśmy z usług biura Ewatur ze Szczecina. Obejrzeliśmy znakomitą większość z 1500 znajdujących się tam okazów zwierząt z pięciu kontynentów. O ile karmienie zwierząt było dla dzieci nie lada atrakcją, o tyle gotowa jestem zaryzykować stwierdzenie, że w zoo najbardziej podobał im się pobyt na fantastycznie pomyślanych placach zabaw. 🙂 Polecamy tę destynację innym i już planujemy kolejny wyjazd do miejscowości za naszą zachodnią granicą. 🙂

Pamiątkowa pocztówka z zoo
Pamiątkowa pocztówka z zoo

Karolcia

Ponieważ w drugiej klasie nie zdążyliśmy omówić mojej ulubionej lektury, zapowiedziałam ją dzieciom na wrzesień. Chciałabym od razu zaznaczyć, że to żadna katastrofa. Wydawnictwa jedynie sugerują wybrane pozycje, natomiast ostateczna decyzja w tej materii należy do nauczyciela. Podobnie rzecz ma się w przypadku zadań w podręcznikach i ćwiczeniach – są to tylko propozycje. Nauczyciel może z nich skorzystać, ale nie musi. Może zaproponować dzieciom własne pomysły. Tak samo, podstawa programowa, której niektórzy kurczowo się trzymają, to tylko minimum. Można śmiało oferować dzieciom więcej.

Na zajęcia o „Karolci” przyniosłam różne rekwizyty (można zaproponować uczniom przyniesienie przedmiotów, które wystąpiły w lekturze). Był to doskonały przyczynek do przypomnienia sobie najważniejszych wydarzeń z lektury. Na końcu tej części poczęstowałam dzieci czekoladowymi pierniczkami w kształcie serc, a one zachwycone smakiem, zastanawiały się, czy te serduszka też mają magiczną moc. 🙂

Zawartość magicznego kuferka
Zawartość magicznego kuferka

Następnie podzieliliśmy się na grupy według wylosowanego imienia bohatera lektury. Każda grupa otrzymała zestaw zadań w ilości odpowiadającej liczbie osób. Zadania pochodziły ze strony https://www.superkid.pl/ Wybrałam krzyżówkę, opis Karolci, porządkowanie życzeń i quiz. W razie potrzeby pomagałam dzieciom odnaleźć stosowny fragment lektury, w którym znajdowała się prawidłowa odpowiedź. Dany akapit musiały sobie przeczytać same. Kto skończył swoje zadanie, pomagał pozostałym. Podobnie, gdy ktoś miał problem – prosił o pomoc pozostałych. Na koniec tej części każdy dokonał samooceny oraz ocenił pracę innych (doskonała współpraca – 3 p., dobra – 2 p., słaba – 1 p.; doskonała znajomość lektury – 3 p., dobra – 2 p., słaba – 1 p.) Ostatnie zadanie każdy wykonał samodzielnie. Była nim kolorowanka matematyczna do lektury (z superkida) – dodawanie i odejmowanie w zakresie 100.

Zapomniałam o tym napisać wcześniej: uzgodniłam z dziećmi, że codziennie kolejna osoba z listy będzie prowadzić rozgrzewkę matematyczną. Dany uczeń przygotowuje zawczasu ok. 10 różnych działań wraz z wynikami. Wybiera do odpowiedzi dowolne dzieci. Gdy ktoś zapomni się przygotować, improwizuje, czyli uczy się radzić sobie w sytuacji kryzysowej. Lepsze to niż jedynka za nieprzygotowanie i rozpacz z jej powodu.

Mapy myśli i kabaret

Od wielu lat zachęcam uczniów do tworzenia map myślowych, choć osobiście nie odpowiada mi taka organizacja treści. Zdecydowanie wolę notatki linearne. Może dlatego, że wyobraźnia przestrzenna nie jest moją mocną stroną. 🙂 Niemniej graficzne ujęcie tematu nie sprawia mi trudności, a wiem, że może przemawiać do dzieci lepiej niż tradycyjna notatka.

Odkąd omówiliśmy temat o mózgu, o tym, dlaczego jest ważny i jak pomóc sobie w nauce, intensywnie wykorzystujemy różne triki. Wykonujemy ćwiczenia z kinezjologii edukacyjnej Dennisona, nabieramy wprawy w tworzeniu map myślowych, dbamy o zdrowy sen i racjonalne odżywianie. Dzięki moim staraniom zmierzającym do budzenia świadomości żywieniowej u dzieci już tylko jeden jedyny uczeń od czasu do czasu sięga po chipsy. Pozostali w przybliżeniu znają skład tego produktu i rezygnują z niego w trosce o swoje zdrowie.

Podczas zajęć o roślinach uprawianych na polu pracowaliśmy w grupach. Każda z grup otrzymała powiększony do formatu A3 „szkielet” mapy myślowej do uzupełnienia w oparciu o notatkę w podręczniku. Jedna z uczennic na moją prośbę wykonała zadanie samodzielnie. Oto efekt:

Mapa myśli uzupełniona przez Dorotkę
Mapa myśli uzupełniona przez Dorotkę

Również w grupach wykonaliśmy dwa doświadczenia: „Skrobia” i „Len”. Zawczasu rozpisałam je na tyle czynności, ile mam osób w klasie, tak żeby każdy miał w nich swój udział. Ponieważ obieranie i ścieranie ziemniaków było dość czasochłonne, na drugim końcu połączonych stołów spontanicznie powstała ciecz nienewtonowska z gotowej skrobi ziemniaczanej i wody. Dzieci z radością maczały w niej dłonie, niektóre aż piszczały z wrażenia. 🙂 Okazało się to dla niektórych dzieci tak ciekawym doświadczeniem, że wykonały je także w domu.

Migawki z doświadczeń "Skrobia" i "Len"
Migawki z doświadczeń „Skrobia” i „Len”

Na sam koniec tych zajęć zaplanowałam treści muzyczne obejmujące takt i kreskę taktową oraz numerowanie linii i pól na pięciolinii. Przy okazji pograliśmy na Bum Bum Rurkach – tym razem znaną nam melodię „Była sobie żabka mała”. W tzw. międzyczasie pozostali uczniowie uzupełniali zadanie w ćwiczeniach. Nagle jeden z uczniów zaczął lamentować, że nie rozumie, jak ma zaznaczyć na niebiesko kreskę taktową. Obróciłam to w żart, bo opadły mi ręce, jako że przykład był narysowany na tablicy, ale z braku laku użyłam czerwonego, a nie niebieskiego flamastra. Następnie „na fali” tego żartu ponumerowałam pola z takim komentarzem: „Pole numer jeden należy do mnie, pole numer 2 należy do (imię ucznia), pole numer 3 wystawiono na sprzedaż, a pole numer 4 należy do (imię ucznia).” Dzieci były tym rozbawione i wołały, że one też chcą być właścicielami pola. „To złóżcie ofertę, pole nr 3 jest na sprzedaż”. 😉 Pojawił się głos, że pani się nadaje do kabaretu. Cóż, czasami trudno oprzeć się wrażeniu, że moja praca ma z kabaretem wiele wspólnego. 😉

Już po dzwonku, gdy sala prawie opustoszała, poprosiłam jedną z uczennic, by schyliła się po papierek.

– Zrobiłabym to sama, ale od kilku dni boli mnie kręgosłup i czuję się jak stara kobieta – dodałam.

– To ile Pani ma lat?

– 21, cały czas. 😉

– To Pani jest chyba najmłodszą nauczycielką w tej szkole.

– Nie, są jeszcze młodsze panie.

– To ile te panie mają lat, 19?

No istny kabaret! 🙂 Lubię kończyć pracę w takim nastroju. 🙂

Szyszkowe jeżyki

Zachwyceni jeżykami z szyszek postanowiliśmy wykonać własne. Wyszły nam fantastycznie, dlatego szczerze polecamy je innym! Tym, co mnie w tym roku szczególnie urzeka w mojej klasie, to wzajemna pomoc i dzielenie się przyniesionymi materiałami. Nikt nie zagarnia swoich rzeczy wyłącznie dla siebie. Ten kto ma więcej, od razu to obwieszcza i oferuje swoje zasoby pozostałym. Tak dziś było z szyszkami. Przypuszczałam, że mimo ładnej pogody w weekend, nie wszyscy będą pamiętać lub mieć okazję udać się do lasu po szyszki. Uzbierałam więc spory zapas. Podobnie pomyślała spora grupka uczniów. Chętni mogli wykonać więcej niż jedną postać, nie tylko z szyszek, ale i z kasztanów i żołędzi, które przynieśliśmy w piątek. Oto nasze dzieła:

Zgraja jeży wykonana przez uczniów klasy 3b
Zgraja jeży wykonana przez uczniów klasy 3b

Międzynarodowy Dzień Kropki

O Międzynarodowym Dniu Kropki dowiedziałam się przypadkiem przedwczoraj. Uznałam, że jego przesłanie jest tak ważne, iż warto je rozpowszechnić w naszej szkole. W porozumieniu z samorządem uczniowskim przygotowałam informacje,  rozwiesiłam plakaty i opracowywałam plan działań w klasie. Przy okazji zachęciłam do współpracy kilka napotkanych koleżanek. Zgłosiłam udział naszej szkoły na stronie http://www.thedotclub.org/dotday/ Stamtąd też zaczerpnęłam pomysły na realizację tego dnia.

Dzisiejsze zajęcia w całości poświęciliśmy obchodom Międzynarodowego Dnia Kropki. Można było przyjść ubranym w kropki/groszki/grochy i dzięki temu było się zwolnionym z noszenia mundurka.

Wczoraj w ramach odwróconej lekcji dzieci miały się zapoznać z treścią opowiadania „Kropka” i ułożyć 3-4 pytania do tekstu. Dziś, gdy zajęte były tworzeniem kropek 3D, spisałam te pytania na karteczki. Następnie podzieliliśmy się na 4 drużyny i kolejno losowaliśmy pytania, na które po krótkiej naradzie należało odpowiedzieć.

Potem przygotowaliśmy fotoramkę zainspirowaną dziełem użytkownika Fb Zakręcony belfer. Przygotowałam dwa szablony i zestawy różnokolorowych kółek i jeden taki zestaw podrzuciłam koleżankom do świetlicy.

Podczas przerw dzieci grały w Twistera i warcaby, które na planszy mają różnokolorowe kółka/kropki.

Na ostatniej godzinie przypomnieliśmy sobie wartości rytmiczne nut, bo przecież nuty mogą się kojarzyć z kropkami. W trzech turach (ze względu na skromne zasoby) graliśmy melodię na Bum Bum Rurkach.

Zachęcamy Was do zapoznania się z treścią opowiadania Petera H. Reynoldsa pt. „Kropka” („The Dot”) i czynnego udziału w obchodach Międzynarodowego Dnia Kropki. Jego pomysłodawca dopuszcza realizację akcji także w inne dni niż dziś.

Kolaż z niektórych naszych działań podjętych w ramach Międzynarodowego Dnia Kropki
Kolaż z niektórych naszych działań podjętych w ramach Międzynarodowego Dnia Kropki

Dodatkowo można było przygotować kolaż ze zdjęć kropek w swoim otoczeniu. Oto niektóre prace:

Kolaż Martynki
Kolaż Martynki

 

Kolaż Dorotki
Kolaż Dorotki

A tutaj migawki z obchodów Międzynarodowego Dnia Kropki 2016 w naszej klasie (z tego miejsca dziękuję memu młodszemu bratu za pomoc w przygotowaniu tego filmiku): https://youtu.be/QzWvXxIAxM8

Ważna Skrzynka

Nasza nowa gospodyni klasy przygotowała Ważną Skrzynkę, o której rozmawialiśmy w zeszłym tygodniu. Dzieci od razu pospieszyły do niej z karteczkami, na których wypisały swoje pomysły, jak można by uprzyjemnić klasie 3b pobyt w szkole. Uzgodnimy dzień, w którym będziemy odczytywać znajdujące się w Ważnej Skrzynce propozycje i zadecydujemy wspólnie, które z nich zdołamy wprowadzić w czyn.

Dzieło Julii M. - gospodyni klasy 3b
Dzieło Julii M. – gospodyni klasy 3b

Samorząd klasowy

Wybraliśmy dziś samorząd klasowy. Przez tydzień dzieci wzajemnie się obserwowały, wczoraj każdy chętny mógł wstać, zarekomendować siebie do jednej z funkcji i poprosić o głosy koleżanek i kolegów w dzisiejszych wyborach. Chętnych nie brakowało. Przedstawiłam dzieciom obowiązki samorządu klasowego i przystąpiliśmy do głosowania.

Uzgodniliśmy, że kandydatowi, którego widzimy w roli gospodarza klasy, przyznajemy 3 punkty, zastępcy 2, a łącznika z biblioteką 1. Na karcie do głosowania widniały nazwiska wszystkich osób w klasie. Głosy liczyła 2-osobowa komisja, która dyktowała mi wyniki, a ja zapisywałam je na tablicy. Najwięcej głosów zdobyli kolejno: Julia M., Tosia i Wojtek. Cała trójka podpisała się nad wizerunkiem trzech muszkieterów i hasłem „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.