Masters of English

Wzięliśmy dziś z klasą 4c udział w wojewódzkim konkursie języka angielskiego „Masters of English”. Tegoroczna edycja była szóstą, ale po raz pierwszy poczułam, że mam z klasą jakiekolwiek szanse.

Fot. aut.

Formuła tego konkursu jest bardzo przyjazna uczniom. Każda klasa umawia się z organizatorem na inną godzinę. W tym czasie cała grupa walczy o jak najwyższy wspólny wynik. Podczas wykonywania zadań uczestnicy mogą sobie pomagać, w niektórych – pod warunkiem, że ukończyli i oddali własną część. Były zadania, w których trzeba było uzgodnić wersję w kilkuosobowych grupach. Krótko mówiąc, było dużo okazji do współpracy, a przez to do integracji zespołu. Z uwagi na taki charakter i formę tego konkursu atmosfera była bardzo przyjemna.

Dzieci opuściły szczeciński Pałac Młodzieży z uśmiechem na ustach. Miały wrażenie przede wszystkim dobrej zabawy, co z pewnością zmotywuje je do dalszej pracy nad rozwojem umiejętności językowych. Właśnie dlatego, że było miło i że mogły się wzajemnie wspierać.

I ja jako nauczyciel wyszłam z tego konkursu bardzo zmotywowana i zainspirowana. Niektóre pomysły chętnie wykorzystam w codziennej pracy. Mam wrażenie, że w skali makro za bardzo wdrażamy dzieci do rywalizacji (nawet w formie grywalizacji), czyniąc je wskutek tego uczestnikami swoistego wyścigu szczurów. Ten konkurs udowadnia, że można podejść do tematu inaczej – przesuwając środek ciężkości z sukcesu jednostki na sukces całej grupy osiągany wspólnymi siłami.

Fot. aut.

Ostateczny ranking klas zostanie ujawniony po długim weekendzie. Tymczasem – co również jest sympatycznym gestem ze strony organizatora – klasa otrzymała dyplom uczestnictwa. Bez względu na osiągnięty wynik wygraliśmy przez sam udział w tym konkursie dużo więcej niż znajduje się w puli nagród.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.