Anaruk i jego igloo

„Pani nas ciągle czymś zaskakuje” – usłyszałam jeszcze przed rozpoczęciem zajęć, gdy powoli wykładałam na biurko swoje bambetle. A było tego sporo, bo omawialiśmy dziś lekturę „Anaruk – chłopiec z Grenlandii” i oprócz kart z www.superkid.pl przyniosłam miskę i produkty potrzebne do zrobienia piankoliny, z której mieliśmy ulepić igloo. To właśnie to ostatnie najbardziej intrygowało dzieci i mimo iż zaraz na początku przedstawiłam „plan gry”, i uprzedziłam, że igloo zrobimy na ostatniej lekcji (piankolina na podłodze zamienia ją w lodowisko), co rusz padały pytania, czy to może już. 🙂

20170228_112204

Zaczęliśmy od dokończenia prezentacji pps pobranej ze strony nauczycielka.com, którą na moją prośbę zaczęła z dziećmi omawiać koleżanka od zajęć komputerowych. Następnie w grupach dzieci uzupełniały mapę myśli i uzupełniały karty pracy.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

 

20170228_110608

Bardzo mnie uradowało, że jedna z uczennic – Ania przyniosła książkę Neli małej reporterki „Nela na kole podbiegunowym” i zaprezentowała nam oznaczone wcześniej ciekawostki pasujące do naszego tematu. Brawo!

20170228_144923

Nadszedł wreszcie czas lepienia igloo. Wsypałam do miski ok 750 g skrobi i stopniowo wcisnęłam prawie całą odżywkę do włosów. Dzieci czekały w wielkim napięciu. Każdy dostał na rękę porcję do miętoszenia. Na szczęście, u nikogo nie wystąpiła reakcja alergiczna, ale na ogół trzeba na to bardzo uważać. Gdy już dzieci nacieszyły się aksamitną w dotyku masą, zapytałam, kto chciałby połączyć swoją cząstkę z innymi, by wybudować miniaturę igloo. Kilkoro dzieci chciało sobie zabrać piankolinę do domu, pozostałe zabrały się do lepienia. Oto efekt:

Jeśli kogoś interesują zimowe zabawy z masą udającą śnieg, zachęcam do odwiedzenia strony mamawdomu. Tutaj z kolei są ciekawostki o Grenlandii: podróże.onet.pl i wanderlust.com.pl

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.